Kot Szaruś z Koronowa miał kiedyś dom. Niestety znudził się on właścicielom i wylądował pod gołym niebem
Szaruś musiał zacząć żyć od nowa. Niedaleko znalazł budki i miseczki. Niestety los go nie szczędził. Został potrącony przez samochód, ktoś go kopnął. Zaczął też chorować. Z pomocą przyszli ludzie dobrej woli, którzy zabrali go na badania. Obecnie Szaruś przebywa w bardzo awaryjnym domu tymczasowym. Fundacja zgodziła się pokryć część kosztów leczenia. Na pozostałe leczenie zorganizowano zbiórkę. Wpłacać fundusze można tutaj. Tam też podawane są aktualne informacje na temat stanu zdrowia. Początkowo myślano, że zwierzak jest poważnie chory. Na szczęście nie jest aż tak tragicznie. – Szaraczek ma zapalenie w pyszczku i będzie musiał mieć usunięte ząbki – przekazali organizatorzy akcji pomocowej. – Mocno wierzymy, że fundacja która nam bardzo pomaga, pomoże i teraz.. jeżeli nie – będziemy robić zbiórkę na zabieg. Walczymy też z zapaleniem krtani, ale jest coraz lepiej. Przed nami jeszcze kastracja. Prosimy o dom, najlepszy z najlepszych.. dobry, kochany, wyrozumiały… o dom, gdzie po latach na ulicy zazna ciepła, poczuje się kochany i potrzebny… Szaruś obecnie przebywa w Koronowie koło Bydgoszczy .. marzy nam się dom w okolicy… ale wiemy, że ten jego najwspanialszy może być wszędzie – dodają.
Z organizatorami akcji można skontaktować się za pomocą wydarzenia utworzonego na portalu społecznościowym.
