Jest to miejsce wyjątkowe. Z promu nad Zalewem Koronowskim chętnie korzystają mieszkańcy oraz turyści. Władze mają jednak problem z jego utrzymaniem
W ubiegłym roku prom „Koronowo” miał funkcjonować od 23 kwietnia do 3 października. Jednak ze względu na pandemie został uruchomiony od maja. Godziny były różne w zależności od miesiąca i dnia tygodnia. Przykładowo w maju czynny był od poniedziałku do czwartku w godzinach 10:00-18:00, a od piątku do niedzieli o godzinę dłużej. W sierpniu przez cały miesiąc kursował od godz. 8:00 do 21:00.
Będą zmiany w kursowaniu
Już w poprzednich latach pojawiły się głosy, o tym, że samorządy mają problem z utrzymaniem promu. Przeprawę trzeba stale modernizować i konserwować. Coraz częściej zaczął on również ulegać awariom. 18 stycznia br. zastępca burmistrza Koronowa Sławomir Marszelski na zaproszenie wicestarosty bydgoskiego Zbigniewa Łuczaka wziął udział w spotkaniu, gdzie podejmowany był temat funkcjonowaniu promu „Koronowo” na Zalewie Koronowskim w sezonie żeglugowym w roku 2022. O szczegóły dotyczące tego spotkania dopytywała na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Koronowie przewodnicząca Katarzyna Szulta-Romaniuk. – Dyskutowaliśmy zasadniczo o dwóch sprawach – wyjaśniał zastępca burmistrza Sławomir Marszelski. – Pierwsza sprawa to finansowanie promu w roku 2022, czyli w roku bieżącym. Może wspomnę, że ze względu na rosnące koszty pracy, koszty usług, to wydawało się początkowo, że będą potrzebne dużo większe pieniądze. Ja mówię o tych składkowych pieniądzach, bo tak się składa, że prom jest utrzymywany z trzech źródeł tzn. Powiat Bydgoski, Powiat Tucholski, Gmina Lubiewo, Gmina Koronowo. Nadmienię też, że poszczególne samorządy przedstawiały swoje wizje częstotliwości kursowania tego promu i koniecznych też środków, które trzeba byłoby wspólnie ponieść i podzielić je na samorządy. Konkluzja spotkania jest taka. Pozytywnie zmieścimy się w tym planie finansowym, który został wcześniej sporządzony. Nasza dotacja 30 tys. zł w tym roku wystarczy. Będzie nieco mniejsza częstotliwość w początkach maja, to będą kursy generalnie w weekendy. Następne miesiące 8 godzin bodajże dziennie, ale każdego dnia i te środki, które udało nam się rozpisać starczą na pewną obsługę weekendową w miesiącu wrześniu. Niestety musieliśmy jakieś tam decyzje wspólne wypracować, a wszyscy chcieliśmy ten prom podtrzymać – dodał samorządowiec.
Konieczny będzie remont
Jednocześnie Sławomir Marszelski zaznaczył, że prom jako jednostka pływające przechodzi pewne certyfikaty i w roku 2023 konieczny będzie remont. Na tę chwilę nie wiadomo o jakich konkretnie kosztach jest mowa.
Fot. exbee
PROM JEST 0BIEKTEM WYJĄTKOWYM I WARTYM UTRZYMANIA JAK INNE CHARAKTERYSTYCZNE DLA RÓZNYCH REGIONOW POLSKI -o słynnym promie jako atrakcji turystycznej mówi się w całej Polsce gdy opisuje się wyjątkowość Borów Tucholskich Zalewu Koronowskiego pięknych lasów i przyrody które warto odwiedzić.Likwidacja -jak wiele takich w Polsce jest najprostsza-nie będzie kłopotu.Potem tylko zostają opowieści i wielki żal.A przecież służy on nie tylko turystom -najczęściej fotografowany i rozsyłany po Polsce i za granicę-patrzcie CO MAMY!!-Korzystaja z niego przecież okoliczni mieszkańcy .Mam nadzieję że wywalczą pozostawienie naszego promu dla wszystkich .Dołączamy się do ich głosów – letnicy z Osady Borowiak w Sokole Kuźnicy
30 tyś to tak naprawdę dwie nagrody mniej za nic, a można lepiej przysłużyć się mieszkańcom.
Mniej nagród za nic, jak ta 17 tys dla pani dyrektor MGOK i będzie na utrzymanie promu.
Prom jest atrakcją tego regionu od wielu wielu lat i nie wyobrażam sobie aby miało go nie być. Jako letnicy z Sokoła Kuźnicy często właśnie promem podróżujemy na drugą stronę zalewu. Nasi goście także są zachwyceni podróżą promem. Najłatwiej jest coś zlikwidować. W czwartek przeplywalismy promem do Wielonka i cały czas miał obłożenie z jednej i drugiej strony zawsze ktoś z nami przepływał, a ktoś czekał już po drugiej stronie. Prom musi zostać.
przepraw nigdy za duzo
Dzisiejsze ankietowanie na promie w sprawie jego dalszego funkcjonowania wskazuje na złe myśli, jakie zalęgły się w głowach urzędników starostwa. Likwidacja tak znanej i popularnej przeprawy ośmieszyłaby województwo kujawsko – pomorskie przed całą Polską.
Ale czy to ich obchodzi…
Pas startowy sfrezowali (zwęzili) i nikt nawet za to nie odpowiedział
A może by tak Starostwo zlikwidować nic nie robią tylko utrudniają ludzi życie, kto próbował coś tam załatwić to wie o czym mowa a szczególności wydział budownictwa to jest ewenement na skale światową, to za komuny ławie było.
Proponuję kibel postawić następny , prom jest od zawsze i drobne pieniądze powinny być na to .