Pod koniec sierpnia posłanka z ramienia partii Lewica Razem Paulina Matysiak, wspólnie z przedstawicielami Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Rozwoju Transportu Publicznego uczestniczyła w pilotażowym połączeniu relacji Bydgoszcz-Stronno-Koronowo
Całość odbyła się w ramach akcji #ZbiorKomemPrzezPolskę, podczas której przedstawiane są pomysły i praktyczne rozwiązania, jak walczyć z wykluczeniem transportowym. – Testowany przez nas model sprawdza się dobrze za granicą, np. w Czechach czy Niemczech — autobusy dowożą pasażerów do stacji kolejowej, skąd mogą wygodnie przesiąść się na pociąg – informuje w mediach społecznościowych posłanka Paulina Matysiak. – W ten sposób podróż z Koronowa do Bydgoszczy jest krótsza niż istniejące połączenie autobusowe… które zwija się w każdą niedzielę i święta. Gmina Koronowo nadal ma białe plamy na mapie komunikacyjnej. Mam nadzieję, że ta akcja będzie impulsem dla lokalnych władz, aby rozwijać transport w regionie i np. wybudować brakujący odcinek torów, aby połączyć bezpośrednio Koronowo z Bydgoszczą koleją – dodaje Paulina Matysiak.
– Koronowo oraz Gmina Koronowo jest obszarem wykluczonym komunikacyjnie szczególnie w weekendy i święta, wiele wsi nie posiada żadnego dostępu do transportu publicznego i trzeba to zmienić – zauważają natomiast przedstawiciele Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Rozwoju Transportu Publicznego.
Nie jednak spotkanie wywołało spore emocje, a zdjęcie które opublikowała posłanka. Na fotografii widoczny jest bilet PKS na trasie Koronowo-Bydgoszcz. Paulina Matysiak za przejazd na tej trasie nie zapłaciła nic, bowiem skorzystała z ulgi poselskiej, która wynosi 100 proc. W sieci pojawiły się komentarze, że to niesprawiedliwe traktowanie, tym bardziej, że ceny za przejazdy autobusowe idą w górę. Odniosła się do tego sama posłanka. – Bilet jest z ustawową ulgą 100% – taka przysługuje posłom i senatorom na podstawie przepisów Ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora – zaznacza Matysiak. – Swoje zdziwienie wyrazili nawet politycy Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Jan Mosiński też był zaskoczony – widać pan poseł nie korzysta z komunikacji zbiorowej i nie zna przepisów, bo jeździ własnym autem (na paliwo w czasie pandemii 2019/2022 wypłacił sobie prawie 30 tysięcy złotych). Uważam że gdyby parlamentarzyści częściej wsiadali do autobusów i pociągów, bardziej troszczyliby się o stan publicznej komunikacji zbiorowej. Posłowie do autobusów! – dodała.
Fot. media społecznościowe Paulina Matysiak