Jeszcze do niedawna miejsce to było zarośnięte krzakami oraz mocno zdewastowane. Dzięki władzom gminy oraz pasjonatom Góra św. Jana zmienia swoje oblicze i zyskuje dawny blask
Jak podają historycy nazwa wzgórza pojawia się w XIX wieku, ale zapewne istniała już dużo wcześniej. Wiadomo, że już w 1745 roku była w Koronowie kolumna św. Jana Nepomucena. Do końca nie jest znana lokalizacja, ale prawdopodobnie usytuowana była na omawianym wzgórzu. Tego typu przedstawienie św. Jana Nepomucena było bardzo popularne zwłaszcza w XVII – XVIII wieku Dlaczego? Święty miał chronić przed powodziami. Takie też miały miejsce w Koronowie, m.in. w 1888 roku, kiedy to zniszczony został murowany młyn w Starym Dworze. Przed wojną figura była z brązu. Jest podejrzenie, że zabrali ją hitlerowcy i przetopili na zbrojenie. Po wojnie stawiano nowe postumenty z figurami, ale były one niszczone przez wandali.
Od kilku lat miejsce to zyskuje dawny blask. Projekt uzgodniony został z konserwatorem zabytków. Prace rozpoczęły się w czerwcu 2019 roku. Zaczęto od usunięcia krzewów, suchych drzew i konarów. Później przystąpiono do odbudowy postumentu. Pomyślano też o schodach. W ubiegłym roku pojawiła się figura św. Jana Nepomucena. Odbyła się msza święta i poświęcenie figury. Niedawno pojawiło się także ogrodzenie i kamień wokół figury.
Na 22 maja zaplanowano natomiast obchody Dnia św. Jana Nepomucena. Wydarzenie odbędzie się na Górze św. Jana w Parku Grabina. W programie jest msza święta, koncert młodzieżowej orkiestry dętej MGOK, wystąpienia gości (wspomnienia i przedstawienie planów ożywienia Grabiny) oraz poczęstunek. Początek o godz. 15:00.
fot. Góra św. Jana / archiwum IN







